Rozmowa z Renatą Mond-Paszek – Rzecznik praw diagnosty laboratoryjnego
Renata Mond-Paszek: Diagności laboratoryjni są stosunkowo niedużą, liczącą nieco ponad 16 tys. grupą wśród zawodów medycznych. Na co dzień pracujemy w szeroko pojętym dziale medycyny laboratoryjnej. Zajmujemy się przygotowaniem, wykonywaniem i interpretacją badań służących zarówno diagnozowaniu chorób, monitorowaniu leczenia, jak i profilaktyce. Nasza praca, choć często niedoceniana, jest bardzo potrzebna, wręcz niezbędna w procesie leczenia. W dobie epidemii dobitnie widać, jak bardzo ważna jest praca, którą wykonujemy z pełnym zaangażowaniem, każdego dnia, z dala od splendorów, w zamkniętych pomieszczeniach naszych laboratoriów. Większość społeczeństwa śledzi codzienne komunikaty Ministerstwa Zdrowia na temat rozszerzania się pandemii. Komentowane są kolejne przypadki wykrytych zakażeń, liczby hospitalizacji, zgonów, wykonanych testów. Tymczasem za każdą z tych cyfr stoją niewidzialni bohaterowie wykonujący 24 h/dobę testy na obecność SARS-CoV-2. To praca pod dużą presją czasu i odpowiedzialność tak za zdrowie i życie konkretnego pacjenta, jak i za całe społeczeństwo.
COVID-19 jest nową chorobą. Tego wroga ludzkości nr 1 dopiero poznajemy, uczymy się każdego dnia. Diagności bezpośrednio pracujący z materiałem pobranym od osób z podejrzeniem koronawirusa muszą przestrzegać wielu zasad i procedur, przede wszystkim sanitarnych, stosować odpowiedni sprzęt i metody wykrywania wirusa zgodne z wytycznymi WHO. W tej chwili jedynymi sprawdzonymi i rekomendowanymi są metody molekularne polegające na wykryciu charakterystycznych dla SARS-CoV-2 fragmentów materiału genetycznego wirusa, w tym wypadku RNA.
Rzeczywiście, w mediach społecznościowych zrobiło się ostatnio głośno o samych diagnostach i ich pracy. Popularne hasztagi mają wiele polubień i udostępnień w sieci. Prasa ukazująca się w tradycyjnej formie oraz liczne wydawnictwa internetowe zamieszczają artykuły będące bardzo często relacjami z linii fontu walki z epidemią. Tu wynik badania wykonanego przez diagnostę laboratoryjnego równa się diagnoza. Kwalifikacja: zdrowy czy zarażony, a w konsekwencji postępowanie z pacjentem i jego otoczeniem zależy od pracy diagnostów. Mocno wierzę, że społeczeństwo będzie zawsze już pamiętało, ile nam zawdzięcza. Nasza niewidoczna na co dzień mrówcza praca, która teraz została pokazana okiem kamer i w błysku fleszy, wcale nie domaga się stawiania pomników. Taki zawód wybraliśmy. Robimy tu i teraz to, na czym się znamy i co do nas należy. Myślę, że jako grupa zawodowa przede wszystkim domagamy się należnego nam szacunku i docenienia również, a może szczególnie, finansowego. W stosunku do innych zawodów medycznych pod tym względem jesteśmy bardzo mocno pokrzywdzeni.
Stanowisko Rzecznika Praw Diagnosty zostało ustanowione wolą V Krajowego Zjazdu Diagnostów Laboratoryjnych. Rzecznik prowadzi swoje działania na rzecz diagnostów w oparciu o regulamin uchwalony przez KRDL (uchwała nr 48/V/2019). Do moich zadań należą: obrona godności i dobrego imienia diagnostów laboratoryjnych, organizowanie pomocy dla diagnostów laboratoryjnych, których prawa zostały naruszone lub są zagrożone, a także wspieranie diagnostów w kontaktach z organami władzy i administracji publicznej, pracodawcami, pacjentami i reprezentującymi pacjentów organizacjami. W wyznaczonych zadaniach znajduje się również ciągłe monitorowanie i analizowanie zagrożeń dla godności zawodu diagnosty laboratoryjnego.
Trzeba przyznać, że diagności zwracają się do rzecznika o pomoc z wieloma różnymi sprawami. Gdyby uporządkować je w zależności od częstości, to na pierwszym miejscu są to prośby o pomoc prawną w różnych sytuacjach zawodowych, zwłaszcza dotyczących praw pracowniczych. Pomoc w konkretnych sytuacjach na linii diagnosta − pracodawca, pomoc w różnych trudnych sytuacjach zawodowych i życiowych. Pomoc w kontakcie z biurem KIDL czy organami władzy publicznej. Najczęściej wszystkie te sprawy muszą być bezwzględnie załatwione „na cito”. Na stronie internetowej KIDL widnieje adres email Rzecznika Praw Diagnosty, jednak bardzo często w tych pilnych sprawach kontaktujemy się telefonicznie.
Diagności potrzebują wsparcia w takich obszarach jak: prawo, ze szczególnym naciskiem na prawo pracy, trudne sytuacje życiowe i zawodowe, potrzebne jest wsparcie psychologiczne, a czasem logistyczne. Celem utworzenia stanowiska Rzecznika Praw Diagnosty było ogarnięcie przez KIDL opieką i pomocą członków naszej korporacji zawodowej. W tych szczególnie trudnych dla nas wszystkich chwilach szerzącej się epidemii, wsparcie dla diagnostów w każdej potrzebnej i możliwej do wykonania formie jest po prostu konieczne. I nie chodzi tutaj o bicie rekordów w przyznanych sobie polubieniach. Teraz potrzebujemy jedności, poczucia pewnego rodzaju wspólnoty, świadomości, że w razie czego nie jesteśmy sami. Z wielką pokorą podchodzę do powierzonej mi funkcji. Zdaję sobie sprawę z tego, że dopiero tworzymy coś nowego, starając się jak najlepiej pracować z szacunkiem do każdej osoby, która się do mnie zwraca.