Nadużywanie alkoholu nadal jest poważnym problemem społecznym, mimo że w wielu krajach alkohol jest legalną, powszechnie akceptowaną używką. Postawienie właściwej diagnozy dla osoby uzależnionej jest podstawą wprowadzenia skutecznej terapii.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) co roku na świecie uzależnia się około 23 mln osób [1]. Rozpowszechnienie alkoholu i procent osób uzależnionych różni się w zależności od regionu geograficznego; jest wysokie w Rosji, Francji, Irlandii i Korei, niskie w Chinach i krajach muzułmańskich. W Stanach Zjednoczonych uzależnienie stwierdza się u 14% mieszkańców [2]. Skala uzależnienia od alkoholu u osób dorosłych jest trudna do oszacowania, ponieważ niewielka liczba osób (około 15%) jest leczona z powodu uzależnienia. Prawdopodobna liczba osób nadużywających alkohol w Polsce wynosi 3-5 mln [3]. Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych z 2006 r. w Polsce jest około 800 tys. osób uzależnionych, co stanowi około 2% dorosłej populacji [4]. W warunkach szpitalnych leczy się około 42% mężczyzn i 35% kobiet z problemami alkoholowymi [5]. Przedstawiciele różnych zawodów, między innymi lekarze, socjolodzy, psycholodzy, prawnicy i ekonomiści, zajmują się problematyką nadużywania alkoholu. Nauki medyczne określają alkoholizm jako chorobę. Według Klasyfikacji zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania ICD-10 (International Statistical Classification of Disease and Health Related Problems – 10th) wprowadzono termin „uzależnienie” jako „stan psychiczny”, a czasem również „fizyczny”, spowodowany przez interakcję żywego organizmu z substancją chemiczną, charakteryzujący się specyficznymi reakcjami, które zawsze obejmują wewnętrzny przymus do zażywania tej substancji w sposób ciągły lub okresowy, w celu doświadczenia efektów psychicznych, a czasem w celu uniknięcia przykrości wynikającej z braku tej substancji – tolerancja na te substancje może, ale nie musi występować w obrębie tego stanu [6].
Alkohol etylowy jest naturalnym produktem utleniania glukozy w procesie fermentacji alkoholowej wywołanej przez niektóre bakterie, grzyby czy drożdże. Wytwarzany w procesie glikolizy na szlaku fermentacji alkoholowej kwas pirogronowy zostaje przekształcony przez enzym dekarboksylazę pirogronianową w aldehyd octowy, a ten przez kolejny enzym, dehydrogenazę alkoholową (ADH), w alkohol etylowy. Dehydrogenaza jest enzymem, który utlenia etanol do aldehydu octowego i redukuje aldehyd octowy do etanolu w obecności NAD+ (dinukleotydu nikotynoamidoadeninowego utlenionego) albo NADH (dinukleotydu nikotynoamidoadeninowego zredukowanego).
Skutki działania alkoholu etylowego w różnych tkankach zależą od jego stężenia we krwi BAC (Blood Alcohol Concentration), czyli od tego, jak szybko alkohol jest wchłaniany, rozprowadzany, metabolizowany i wydalany. BAC jest: regulowane przez czynniki środowiskowe, takie jak: wskaźnik picia alkoholu, zawartość pokarmów w żołądku, rodzaj spożywanych napojów alkoholowych oraz czynniki genetyczne. Szybkość eliminacji alkoholu jest zróżnicowana i zależy od przewlekłego spożywania alkoholu, diety, wieku, palenia papierosów i pory dnia [7]. Alkohol stosunkowo łatwo przenika przez błony śluzowe i rozprowadza się we wszystkich komórkach i tkankach. Proces wchłaniania rozpoczyna się w jamie ustnej poprzez naczynia włosowate, następnie 20-25% wchłania się w żołądku i 75% w górnych odcinkach jelita cienkiego. Stąd drogą krążenia wrotnego przechodzi do wątroby, gdzie ulega przemianie i jest metabolizowany pod wpływem enzymów. W końcowej fazie produkty przemian metabolicznych alkoholu są wydalane z moczem i przez skórę [8]. Przemiany etanolu w wątrobie zachodzą z udziałem trzech różnych układów enzymatycznych: dehydrogenazy alkoholowej (ADH), mikrosomalnego układu utleniania etanolu – MEOS (Microsomal Ethanol-Oxidizing System) oraz układu katalazy. W przypadku, kiedy organizm człowieka znajduje się pod wpływem długotrwałego działania alkoholu, a poziom alkoholu we krwi przez długi czas przekracza 0,5 promila, układ obu dehydrogenaz, alkoholowej i aldehydowej, jest niewystarczający, aby utlenić alkohol w produkt ostateczny. Wówczas uruchamia się układ MEOS, czyli drugi układ przemian alkoholu etylowego, zlokalizowany w siateczce śródplazmatycznej komórki. Trzecim układem metabolizowania etanolu jest katalaza występująca w wątrobie, nerkach, krwinkach czerwonych oraz ośrodkowym układzie nerwowym (OUN) – utlenia alkohol w obecności dużych ilości nadtlenku wodoru u osób szkodliwie używających alkoholu lub uzależnionych [9-11].
Alkohol jest najczęściej używanym środkiem uzależniającym na świecie. Skutki zdrowotne alkoholizmu są bardzo różnorodne, a zmiany mogą dotyczyć praktycznie wszystkich narządów. Liczne badania epidemiologiczne wykazują zależność pomiędzy ilością spożytego alkoholu a zmniejszeniem ryzyka wystąpienia choroby niedokrwiennej serca (ChNS), niedokrwiennego udaru mózgu oraz objawowej miażdżycy naczyń. Umiarkowane spożycie alkoholu, co odpowiada 1 drinkowi na dobę u kobiet i 2 drinkom na dobę u mężczyzn, zmniejsza w 30-40% ryzyko ChNS, z kolei nadużywanie alkoholu powyżej 3-4 drinków na dobę zwiększa ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego, zaburzeń rytmu serca, a także kardiomiopatii alkoholowej [12]. Przy spożyciu alkoholu powyżej 60 g na dobę wzrasta ryzyko udaru niedokrwiennego i krwotocznego [13,14]. Najgroźniejsze, ale też najlepiej poznane, są następstwa szkodliwego działania alkoholu dotyczące wątroby, trzustki i w mniejszym stopniu przewodu pokarmowego.
U osób po ostrym zatruciu alkoholem i u osób przewlekle uzależnionych główne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego to: wymioty, zgaga, bóle brzucha, brak apetytu i pełność poposiłkowa, wzdęcia brzucha i biegunki. U alkoholików występują zaburzenia odżywiania i związane z tym zmiany metaboliczne. U osób uzależnionych alkohol zastępuje składniki normalnej diety i jest źródłem około 50% dostarczanej energii [15]. Niewydolność trzustki, upośledzenie trawienia w rąbku szczoteczkowym jelit, zaburzona motoryka przewodu pokarmowego, zmiany w przepuszczalności jelit oraz zmieniony skład flory bakteryjnej są powodem złego stanu odżywiania [16]. Jednym z głównych narządów biorących udział w metabolizmie pierwszego przejścia etanolu (FPM) jest żołądek. Stanowi on barierę ochroną, ponieważ część alkoholu jest tu metabolizowana i eliminowana, zanim trafi do krążenia ogólnego. Wpływ alkoholu etylowego na żołądek zależy od rodzaju i dawki spożytego alkoholu. Małe stężenia poniżej 10-12% nie wywołują zmian w błonie śluzowej żołądka, powodują jedynie wzrost wydzielania żołądkowego. Natomiast alkohole wysokoprocentowe powodują uszkodzenie błony śluzowej żołądka, które jest tym większe, im wyższe jest stężenie spożywanego alkoholu [17].
Nadużywanie alkoholu jest również główną przyczyną rozwoju ostrego zapalenia trzustki (OZT) w 50% przypadków i przewlekłego zapalenia trzustki (PZT) w 80% [18].
Wciąż słabo poznany jest wpływ alkoholu na funkcję nerek. Badania wskazują, że alkohol może oddziaływać na nerki bezpośrednio, czyli neurotoksycznie, ale także pośrednio, zwiększając ryzyko wystąpienia przewlekłej choroby nerek poprzez negatywny wpływ na wartość ciśnienia tętniczego i profil lipidowy [19].
Przewlekle nadużywanie alkoholu powoduje zmiany strukturalne i czynnościowe wątroby prowadzące do rozwoju alkoholowej choroby wątroby, ALD (Alcoholic Liver Disease). Przewlekłe nadużywanie alkoholu powoduje uszkodzenie centralnej części zrazika hepatocytów w wyniku niedotlenienia tego miejsca związanego z lokalizacją CYP2E1, który utlenia alkohol przy udziale tlenu. Uważa się, ze aktywność izoformy CYP2E1 w hepatocytach oraz w komórkach Kupffera jest jedną z przyczyn stresu oksydacyjnego z udziałem ALD [20, 21]. Stres oksydacyjny jest ściśle związany z wytwarzaniem cząsteczek sygnałowych; cytokin, chemokin i interleukin, które wpływają na rozwój włóknienia wątroby. Rozwój choroby alkoholowej uzależniony jest od dawki spożywanego alkoholu, która dla obu płci wynosi 60-80 g/dobę czystego alkoholu dla mężczyzn i 20-40 g/dobę dla kobiet. Kobiety wykazują większe ryzyko zapadalności na ALD niż mężczyźni, co wynika między innymi z różnic w metabolizmie etanolu związanych z odmiennym stężeniem dehydrogenazy alkoholowej dla obu płci, mniejszej objętości wody w organizmie u kobiet i związanej z tym mniejszej objętości dystrybucji alkoholu oraz zmianami absorpcji alkoholu w czasie cyklu miesiączkowego [22]. Alkoholowa choroba wątroby dzieli się na alkoholowe stłuszczenie wątroby, alkoholowe zapalenie wątroby (AH) i alkoholową marskość wątroby. U około 90% alkoholików rozwija się alkoholowe stłuszczenie wątroby, u 25% zapalenie wątroby, u około 15% marskość wątroby, a u 10% rak wątroby [23, 24].
Alkoholowe stłuszczenie wątroby to przewlekłe uszkodzenie wątroby charakteryzujące się nagromadzeniem kropli tłuszczów (głównie triglicerydów, fosfolipidów estrów cholesterolu) w hepatocytach. Aktywność enzymów wątrobowych, w tym gammaglutamylotranspeptydy (GGTP), aminotransferazy asparaginianowej (AST) i aminotransferazy alaninowej (ALT) wzrasta nieznacznie. Stężenie bilirubiny, albuminy w surowicy krwi oraz międzynarodowy współczynnik znormalizowany, INR (International Normalized Ratio) pozostają w normie. Choroba przebiega bezobjawowo, a diagnoza zazwyczaj jest przypadkowa. Podstawowe znaczenie dla leczenia alkoholowego stłuszczenia wątroby ma abstynencja.
AH jest procesem zapalnym, który charakteryzuje się degeneracją hepatocytów, prowadzącą do ich martwicy. Główną rolę w patogenezie AH odgrywa TNF-α produkowany przez pobudzone makrofagi wątrobowe. Objawy kliniczne są zróżnicowane od skąpo objawowych postaci bezżółtaczkowych do postaci ciężkich, przebiegających z żółtaczką, gorączką, utratą masy ciała, postępującym niedożywieniem i powiększeniem wątroby. U pacjentów stwierdza się umiarkowany wzrost aktywności AST (zwykle < 300 IU/L), ALT, GGTP i stężenia bilirubiny w surowicy [25]. AH może być powikłany wodobrzuszem, encefalopatią wątrobową, zespołem wątrobowo-nerkowym czy też krwawieniem z żylaków przełyku. Rozpoznanie AH stawia się na podstawie wywiadu, badania i wyników badań podstawowych.
Alkoholowa marskość wątroby jest następstwem nawracających epizodów ostrego zapalenia alkoholowego wątroby. Jest końcowym stadium alkoholowej choroby wątroby. Charakteryzują ją zaawansowane włóknienie i drobnoguzkowa przebudowa architektoniki narządu. Badania laboratoryjne wykazują często hipoalbuminemię, hiperbilirubinemię, trombocytopenię, wydłużony czas protrombinowy (PT) i wzrost INR. Nieprawidłowości te zwykle pogłębiają się wraz z rozwojem marskości.
Klasyfikacja ICD-10 problemy związane z nadużywaniem alkoholu dzieli na: ostre zatrucie alkoholem, używanie szkodliwe oraz zespół uzależnienia od alkoholu (ZUA). Podjęcie właściwej interwencji w odniesieniu do osoby pijącej lub skierowanie do leczenia odwykowego uzależnione jest od właściwej kwalifikacji pacjenta do grupy używającej alkohol (wyjątek stanowią abstynenci). Badania laboratoryjne stanowią uzupełnienie procesu diagnostycznego, są wskaźnikami podatności na alkohol lub jego spożycie i mogą wskazywać na obecność przewlekłego lub intensywnego picia. Markery spożycia alkoholu coraz częściej są stosowane w ocenie roli alkoholu w procesie chorobowym, w kontroli efektywności leczenia i terapii, we wczesnym rozpoznaniu nawrotów picia, w medycynie sądowej jako ocena stanu trzeźwości osoby w chwili zgonu, a w diagnostyce prenatalnej do oceny ekspozycji płodu na alkohol [26, 27].
Parametry ulegające zmianom pod wpływem alkoholu można podzielić na markery ostrego spożycia alkoholu, czyli potwierdzające jego pojedyncze spożycie, takie jak:
– etanol,
– metanol,
– stosunek 5-HTOL/5-HIAA (5-hydroksytryptofol/
5-hydroksyindolooctowy),
– glukuronian etylu (EtG),
– siarczan etylu (EtS),
– estry kwasów tłuszczowych (FAEE)
oraz markery przewlekłego spożywania alkoholu, które pojawiają się w wyniku zaburzenia procesów metabolicznych lub uszkodzenia tkanek w wyniku przewlekłego nadużywania alkoholu. Zaliczamy do tej grupy:
– gammaglutamylotranspeptydazę (GGTP),
– aminotransferazę asparaginianową (AST),
– alaninową (ALT), fosfatydyloetanol (PEth),
– transferynę sialową (CDT) oraz
– średnią objętość krwinki czerwonej (MCV).
Etanol oznaczany jest we krwi, w wydychanym powietrzu, moczu oraz ślinie. Stwierdzenie stężenia alkoholu w surowicy > 1,5‰ bez wyraźnych objawów upojenia oraz > 3‰ przemawiają za wzrostem tolerancji, czyli za uzależnieniem od alkoholu [28, 29]. Oznaczenie etanolu jest przydatne do 6-8 godzin, zwłaszcza w grupie przewlekle pijących, w której eliminacja jest szybsza o około 1,5 raza w porównaniu do osób niepijących lub pijących ryzykownie. Metanol jest składnikiem zanieczyszczającym napoje alkoholowe; powstaje również w minimalnych ilościach, wytworzony endogennie przez bakterie jelitowe w procesach metabolicznych. Etanol wykazuje 10-krotnie większe powinowactwo do ADH, dlatego hamuje oksydację metanolu, prowadząc do jego kumulacji we krwi, dopóki stężenie etanolu nie spadnie poniżej 100 mg/dl. Przyjmuje się, że metanol jest bardziej czułym wskaźnikiem ostatniej konsumpcji alkoholu niż alkohol etylowy [29, 30].
Serotonina u zdrowego człowieka metabolizowana jest do kwasu 5-hydroksyinolooctowego (5HIAA) oraz 5-hydroksytryptofolu (5HITOL). Dawka spożywanego alkoholu etylowego proporcjonalnie zmienia metabolizm serotoniny w kierunku tworzenia większej ilości 5HITOL i pozostaje na podniesionym poziomie średnio 5-15 godzin. 5HIAA jest uważany za czuły wskaźnik nawrotów picia oraz niedawnej konsumpcji. Oznaczanie stosunku 5HITOL do 5HIAA w moczu i krwi zwiększa znacznie ich specyficzność [29, 30].
Około 1% wchłoniętego alkoholu metabolizowany jest przez szlak nieoksydacyjny, a produktami metabolizmu są:
– estry etylowe kwasów tłuszczowych (FAEEs),
– ester etylowy kwasu glukuronowego (EtG),
– ester etylowy kwasu siarkowego (EtS) oraz
– fosfatydyloetanol (PEth).
Wyżej wymienione związki ze względu na ich czas półtrwania wynoszący od 1 do 7 dni są markerami o pośrednim okresie rozkładu, które wypełniają okno detekcji pomiędzy markerami ostrej konsumpcji a markerami o długim okresie półtrwania. Dodatni wynik testu uzyskuje się w odpowiednim czasie od chwili zakończenia ostatniej konsumpcji (tzw. time window), na co wskazuje na obecność danego markera w surowicy lub w moczu. Dla FEAAs w surowicy wynosi on 24 godziny, dla EtG w moczu 5 dni, dla EtS w moczu 1,5 dnia, a dla PEth we krwi pełnej ponad 2 tygodnie [31]. Mogą one być również markerami przewlekłego picia, ponieważ ich kumulacja we włosach trwa kilka miesięcy. Badania przeprowadzone w grupie pacjentów poddanych odtruwaniu wykazały, że czułość FAEEs we włosach jest wyższa od czułości tradycyjnych testów, takich jak GGTP, CDT i MCV. Ponadto oznaczanie FAEEs we włosach różnicuje abstynentów i pijących okazjonalnie od pijących uporczywie i nadużywających alkoholu [30].
Od 2003 r. w USA EtG jest testem komercyjnym stosowanym w programach leczenia uzależnień [32]. Powstaje głównie w wątrobie w wyniku reakcji sprzęgania etanolu z aktywnym kwasem glukuronowym z udziałem glukuronylotransferazy (UDP). Może być oznaczany w rożnych płynach ustrojowych i tkankach. Pozytywny wynik testu w moczu lub w surowicy przy ujemnym wyniku stężenia etanolu wskazuje, że dana osoba ostatnio spożywała alkohol. Oznaczanie zawartości EtG we włosach pozwala na ocenę konsumpcji alkoholu w dłuższym i bardziej odległym czasie w porównaniu z analizą wykonaną w moczu i w surowicy [34]. Jest również dobrym markerem do oceny spożycia alkoholu w materiale sekcyjnym, jeżeli zawartość etanolu we krwi została wyeliminowana [35].
Natomiast GGTP, AST, ALT i MCV są markerami przewlekłego spożywania alkoholu i mogą być pomocne w ustaleniu faktycznej historii spożywania alkoholu etylowego, szczególnie, że osoba uzależniona od alkoholu bardzo często nie podaje rzeczywistej ilości spożywanych napojów alkoholowych. Markery te pojawiają się we krwi po kilku tygodniach, a nawet miesiącach nawracających epizodów nadmiernego spożywania etanolu. GGTP jest jednym z najstarszych wskaźników biochemicznych spożywania i nadużywania alkoholu. Wzrost GGTP jest obserwowany również w innych chorobach wątroby, zwłaszcza w przypadku zaburzeń przepływu żółci, w mniejszym stopniu w procesach nowotworzenia komórek oraz bliznowaceniu po przebytym zawale mięśnia sercowego. Wiele leków nasila lub hamuje produkcję tego enzymu, np. leki przeciwpadaczkowe fenofibraty lub leki antykoncepcyjne [36]. Z powodów wyżej wymienionych GGTP jako pojedynczy marker nie wnosi wiele do diagnostyki uzależnienia od alkoholu.
Aminotransferazy są czułymi wskaźnikami uszkodzenia hepatocytów. AST wykazuje najwyższą aktywność w mitochondriach, z kolei ALT w cytozolu. Na całkowitą aktywność AST składa się w 10% izoenzym mitochondrialny (mAST) oraz w 90% cytozolowy AST. Alkohol uszkadza funkcje mitochondriów, co manifestuje się uwolnieniem AST do surowicy i wzrostem jego aktywności. Aminotransferazy są mniej czułymi niż GGTP wskaźnikami sporadycznego picia etanolu. Nie obserwuje się w tym przypadku wzrostu aktywności tych enzymów, są one natomiast czułym wskaźnikiem uszkodzenia wątroby w przypadku uzależnienia od alkoholu. Wzrost wskaźnika de Ritisa AST/ALT > 1,5 sugeruje uszkodzenie wątroby o etiologii alkoholowej, a > 2 je potwierdza. Wzrost frakcji mitochondrialnej AST jest czułym i specyficznym markerem uszkodzenia poalkoholowego, którego zwiększenie następuje już po 2-3 dniach od spożycia [37].
Zwiększone MCV jest określane jako makrocytoza i związane z nadużywaniem alkoholu. Na podstawie tego parametru można wnioskować o intensywnej konsumpcji alkoholu nawet po kilku miesiącach od zaprzestania jego spożywania. Pomimo bardzo wysokiej specyficzności markera ograniczeniem jest szereg innych przyczyn, które mogą powodować wzrost MCV, np. palenie papierosów, niedobór kwasu foliowego i witaminy B12 [38, 39]. Niedobór witamin, głównie kwasu foliowego, witaminy B12 i fosforanu pirydoksalu, jest jedną z przyczyn podwyższonego stężenia homocysteiny we krwi [39]. Ubogowęglowodanowe izoformy transferyny, czyli tak zwana transferyna desialowa (CDT), jest szeroko stosowanym markerem, w USA została zaakceptowana przez FDA (The Food and Drug Administration) dla pijących przewlekle duże ilości, czyli regularnie wypijających > 6 porcji alkoholu dziennie [40, 41]. CDT jest dobrym markerem zwłaszcza u mężczyzn, ponieważ płeć jest czynnikiem wpływającym na pomiar CDT. Zdrowe kobiety mają CDT wyższe niż mężczyźni. Okres półtrwania CDT jako markera nadużywania alkoholu wynosi od 1,5 do 2 tygodni. Natomiast jeśli picie alkoholu w niewielkich ilościach przedłuży się do kliku miesięcy czy lat, poziom CDT wzrasta, a zatem jest to dobry marker uzależnienia i powrotu do picia u osób na odwyku [40]. Czułość i specyficzność CDT wynosi odpowiednio 60-70% i 60-90%. CDT w porównaniu z GGTP i MCV jest bardziej czułym i specyficznym markerem przewlekłej konsumpcji alkoholu. Zastosowanie kombinacji CDT+GGT poprawia czułość przy minimalnej redukcji specyficzności (70-90% i 60-90%), a CDT+MCV poprawia czułość przy podobnej specyficzności [30].
Istnieje również grupa markerów, która ze względu na niską czułość i specyficzność nie jest powszechnie stosowana. Można do nich zaliczyć:
– kwas octowy,
– dolichol,
– wskaźnik kwasu γ-aminomasłowego/leucyny
czy produkty kondensacji aldehydu octowego i kwasu pirogronowego z obecnymi w organizmie aminami biogennymi, czyli tak zwane terahydroizochinoliny (TIQs), do których zaliczamy:
– salsolinol (SAL),
– norsalsolinol (Nor-SAL),
– pochodne tetrahydro-β-karboliny (THBCs).
Odgrywają one prawdopodobnie ważną rolę w powstawaniu uzależnienia od alkoholu [27].
W przewlekłym nadużywaniu alkoholu dochodzi również do wzrostu poziomu i aktywności mniej specyficznych, ale powszechnie stosowanych testów laboratoryjnych. W krótkim czasie po spożyciu alkoholu występują kwasica mleczanowa, ketonemia i zmniejszenie wydzielania kwasu moczowego. Hipoglikemia i podwyższone stężenie mleczanów w osoczu krwi są spowodowane zahamowaniem glikoneogenezy w wątrobie. Niskie lub umiarkowane picie modyfikuje profil lipidowy. Stężenie triglicerydów jest prawidłowe lub lekko podwyższone u umiarkowanie pijących, natomiast u nadużywających alkoholu wzrasta. Przedłużające się picie powoduje wzrost stężenia HDL, które powraca do normy po 2 tygodniach abstynencji. Nadużywanie alkoholu sugerować mogą również: wzrost aktywności amylazy, hipofosfatemia i hipomagnezemi.
Alkoholizm związany jest z większym ryzykiem wystąpienia infekcji, chorób immunologicznych i większym ryzykiem zapadalności na choroby nowotworowe, co sugeruje, że alkohol upośledza układ immunologiczny. Wykazano, że u pacjentów z poalkoholową chorobą wątroby wzrasta poziom IgA [41]. Naukowcy zaczęli wykorzystywać nowy rodzaj badań, zwany proteomiką (ang. proteomics), do poszukiwania nowych markerów nadużywania alkoholu i określenia potencjalnych markerów w grupie heavy drinkers. Odkryli różnice w poziomie fragmentów 2 białek, fibrynogenu αE oraz apoproteiny A-II, które wskazują na nadużywanie alkoholu [30, 43]. W ostatnich latach zwraca się również uwagę na markery opracowane w celu identyfikacji osób z genetyczną predyspozycją do nadużywania alkoholu i alkoholizmu. Obecnie uważa się, że reakcje organizmu na alkohol zależą w około 50-60% od czynników genetycznych, a u 40-50% od czynników środowiskowych. Markery te, w połączeniu z wywiadem rodzinnym w kierunku uzależnienia od alkoholu, mogą sugerować diagnozę. Za możliwością rozwoju alkoholizmu przemawiają obecność allela A1 receptora D2, obniżona aktywność monoaminooksydazy (MAO) oraz cyklazy adenylowej (AD), obniżony poziom kwasu gamma-aminomasłowego (GABA), beta endorfin i serotoniny [43].
W ostatnich latach prowadzi się badania nad mózgowym czynnikiem eutroficznym (BDNF), który jako regulator neurplastyczności i przewodnictwa synaptycznego może odgrywać istotną rolę w przebiegu procesów towarzyszącym uzależnieniu od alkoholu [44].
Nadużywanie alkoholu nadal jest poważnym problemem społecznym, mimo że w wielu krajach alkohol jest legalną powszechnie akceptowana używką. Postawienie właściwej diagnozy dla osoby uzależnionej jest podstawą wprowadzenia skutecznej terapii. Jednym z poważniejszych problemów leczenia odwykowego jest ukrywanie przez osoby uzależnione ilości spożywanego alkoholu. Na podstawie żadnego ze znanych markerów laboratoryjnych nie można rozpoznać uzależnienia od alkoholu, jeżeli nie dokona się oceny klinicznej pacjenta. Z drugiej strony żadna diagnoza kliniczna nie może być postawiona bez badań laboratoryjnych. Biomarkery oceniające spożycie alkoholu mogą być wykorzystane do badań skriningowych, pomóc w postawieniu trafnej diagnozy i wspomóc leczenie. Mogą również pełnić rolę motywacyjną w wychodzeniu z nałogu. Celem leczenia jest zaprzestanie picia, co przekłada się na normalizację biomarkerów i prawidłowy przebieg terapii. Biomarkery są wykorzystywane również w identyfikacji pacjentów powracających do nałogu, z czym należy się liczyć na wczesnych etapie leczenia. Monitorowanie przebiegu abstynencji jest bardzo ważnym aspektem leczenia alkoholików.